polecam Wam bardzo znalezioną w odmętach netu stronę szwedzkiego (ale po angielsku) magazynu poświęconego designowi:
the showroom
sama strona wygląda świetnie i już dla niej warto odwiedzić ten adres…doskonały przkład na możliwości online prezentowania prasy…
może np. nasz brief pokusiłby się o to?
- Komentarz
- Rebloguj
-
Subskrybuj
Zapisan/y/a
Already have a WordPress.com account? Log in now.
kreacji korelacje 
7 sierpnia, 2006 o 10:05 pm |
na brief on-line to trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, szykuje się trochę zmian na briefowej stronie ale to też jeszcze trochę.
a propos prezentowania prasy on-line… cos się szykuje… cierpliwości ;-)
polecam pilnowanie strony http://www.blog.mediafun.pl :-)
8 sierpnia, 2006 o 12:31 am |
czekam i pilnuję;)
wydaje mi się, że pisma takie jak brief spokojnie mógłby udostępniać bierzące i archiwalne numery on-line za darmo…
pod wzgledem ekonomicznym nie traci sie chyba wiele (wydaje mi się, że stosunkowo mało osób zrezygnuje z wersji papierowej, po przeczytaniu z magazynu z monitora) a promocyjnie można tylko zyskać…
czyli w dłuższej perspektywie, można być tylko in plus:)
8 sierpnia, 2006 o 9:17 pm |
zgadzam się z Twoją opinią, akurat w przypadku Briefu archiwalne numery też mają wartość (nie jest to magazn newsowy, który wyrzuca się po przeczytaniu), czy za darmo… hmmm, to juz kwestia podejścia i zrównowazenia misji firmy i ekonomicznego punktu widzenia. W kwestiach ekonomicznych decyduje zarząd firmy – na zarząd nie mam wpływu, ale wersja on-line będzie wkrótce.
8 sierpnia, 2006 o 10:05 pm |
myślę, że przy bezpłatnym udostępnianiu nie można stracić na dłuższą metę – to taki PRowy sygnał: „mamy super pozycję na rynku, możemy sobie na to pozwolić” to raz, a dwa: w ten sposób można do siebie przyzwyczaić czytelników, „wychować” wręcz, powiększyć jego grono; ktoś dziś czyta za darmo, a jutro zapłaci…
wersja on-line bieżąca może się pojawiać parę dni po tej papierowej…
ale masz rację, gazeta to przecież też biznes – nie można wyjśc na tym na minusie…
pewien krok już zrobiliście, pokazując na zachętę te miniaturki bieżącego wydania – bardzo fajnie to wychodzi – teraz czas na powiększenie ich do normalnego formatu, bo się je ciężko czyta;))
pozdrawiam
.m.
8 sierpnia, 2006 o 10:39 pm |
miniaturki to była moja inicjatywa, którą juz wcześniej stosowałem przy swoim portfolio:
http://www.mediafun.pl/cv/
te „kartkowanie” zrobiłem żeby uczcić w końcu zamknięcie numeru w oczekiwaniu na zesłanie plików do drukarni :-) no i również się spodobało i być może zostanie… szkoda że „w praktyce” się tego nie da zastosować – strony mogą być większe, nawet na cały ekran (wolniej to troche chodzi) i nie da się tak naprawdę przeczytać. Najwygodniejszy jest pdf – ale tylko z punktu widzenia czytelnika – bo potem wydawca nie ma żadnej kontroli nad dystrubucją – jedyny odważny na razie „Newsweek” spróbował i brawa za to, w rozmowach wspominali, że nie boją się, że pdfy potem po firmie całej się rozchodzą. Inne e-gazety, netpressy, nizio są dla mnie trochę uciążliwe, czekam na e-papier (najlepiej wodoodporny) wtedy będzie się działo.
O innych aspektach wydawania magazynu, misji i tego czy się opłaca czy nie możemy kiedyś przy piwe pogadać – zapraszam :-)
8 sierpnia, 2006 o 10:46 pm |
aha, jeszcze wracając do magazynu – w formie „kartkowanej” wydawany jest Zaplecze – http://www.zaplecze.com – ale tam jest to uzasadnione – są tam same fotografie – z tekstem byłoby ciężko
8 sierpnia, 2006 o 11:47 pm |
zapomniałem, że w briefie macie sporo tekstu (i dobrze), magazyny obrakzowe mają lepiej i latwiej jest je tak zaprezentować;)
pdf…? :/ no wygodnie się przgląda w tym formacie gazety, ale on się nie umywa do tego co można zrobić we flashu dla magazynu – pod względem estetycznym…
a w kwestii piwa to już na privie:)